top of page

Co czyni?

Przebaczenie jest w tym świecie odpowiednikiem sprawiedliwości Nieba. Przekłada ono świat grzechu w prosty świat, w którym może być odzwierciedlana sprawiedliwość zza bramy, za którą nie ma żadnych ograniczeń. Nic w bezgranicznej miłości nie mogłoby potrzebować przebaczenia. A co jest miłosierdziem w tym świecie, otwiera drogę do prostej sprawiedliwości za bramą, która otwiera się do Nieba. Nie przebacza ten, kto nie jest przeświadczony o grzechu i o tym, że jemu trzeba wiele przebaczyć . W ten sposób przebaczenie staje się środkiem, dzięki któremu uczy się, że nie uczynił nic do przebaczenia. Przebaczenie zawsze spoczywa na tym, kto je ofiarowuje, póki nie spostrzeże, że go już nie potrzebuje. I w ten sposób powraca do swojej prawdziwej funkcji tworzenia, którą jego przebaczenie na powrót mu ofiarowuje.

 

Przebaczenie obraca świat grzechu w śliczny widok świata chwały. Każdy kwiat świeci w świetle i każdy ptak wyśpiewuje radość Nieba. Nie ma smutku ani podziału, gdyż wszystko jest całkowicie przebaczone. A co zostało przebaczone, musi się złączyć, gdyż nic nie stoi pomiędzy, co utrzymywałoby to osobnym i poza. Bezgrzeszni muszą postrzegać, że są jednym, bo nic nie stoi między nimi, by odpychać ich od siebie. I w przestrzeni, którą grzech pozostawił pustą, łączą się oni w jedno, radośnie rozpoznając, że to, co jest ich częścią, nie było utrzymywane poza i osobno.

 

 

[KC, T, 26, IV, T1979; s.582, tł. C. Urbański]

Jaki będzie ostateczny rezultat i co należy uczynić?

A kiedy przyjdzie do ciebie w świętym miejscu przebaczenia Boga pamiętanie, nie będziesz pamiętał nic innego, a pamiętanie będzie równie bezużyteczne jak nauka, bo twoim jedynym celem będzie tworzenie. Lecz tego poznać nie możesz, póki każde postrzeganie nie zostanie obmyte i oczyszczone, a ostatecznie - na zawsze usunięte. Przebaczenie usuwa tylko to, co nieprawdziwe, unosząc cienie ze świata i niosąc go, bezpiecznym i pewnym swojej łagodności, do jasnego świata nowego

i czystego postrzegania. Tam jest twój cel teraz. I to tam oczekuje ciebie pokój.

 

[KC, T, 18, IX, T1417; s.423, tł. C. Urbański]

 

Czy aby sama istota przebaczenia jest rzeczywista?

"Tak jak modlitwa jest zawsze modlitwą za ciebie, tak przebaczenie zawsze dawane jest tobie. Nie możesz przebaczyć komuś innemu, ponieważ widzisz w nim tylko własne grzechy. Chcesz wiedzieć je tam, nie zaś w sobie.Oto, dlaczego przebaczenie komuś innemu jest złudzeniem. Jest ono jednak jedynym szczęśliwym snem w całym świecie, jedynym, który nie prowadzi do śmierci..."

SDKC, FFIP

 

Przebaczenie zatem łagodnie odczynia ego, co pozwala słyszeć jedyny Głos w tym dualistycznym i symbolicznym świecie, mogący wyprowadzić go z niego do prawdy Miłości Bożej. Odczynia powab szczególności i kieruje się ku jedności. O łagodności tej tak wypowiada się Nauczyciel:

 

"Tak lękiem napawający jest ten sen, tak pozornie rzeczywisty, że nie może się on [Syn Boży] przebudzić do rzeczywistości bez potu przerażenia i krzyku śmiertelnej trwogi, jeśli jego przebudzenia nie poprzedziłby łagodniejszy sen, pozwalający jego spokojniejszemu umysłowi z radością powitać – zamiast lękać się – Głos, Który woła z miłością, by go przebudzić; łagodniejszy sen, w którym jego cierpienie zostało uzdrowione i w którym jego brat był jego przyjacielem. Wolą Boga było, by przebudził się łagodnie i z radością, i dał mu środki do przebudzenia bez lęku."

KC, T2217

 

Zatem przebaczenie jest częścią snu ale z tą różnicą, że zamiast mnożyć złudzenia, nie czyni żadnych, a jedynie odczynia je, witając prawdę taką, jaka jest. Zniknie wraz z pojęciem dualizmu, oddzielonej jaźni, aż do powrotu "Syna Marnotrawnego".

Wobec tego "rzeczywistość" to pojęcie względne. I?

I rzeczywistość powszechnie uznawana za rzeczwistą, okazać się może zupełnie nie rzeczywista. Podobnie jak sen...

 

Sny pokazują ci, że masz moc uczynienia świata takim, jakim chciałbyś by był.
bottom of page